MHL: torunianie i gdańszczanie ponownie górą!
  Added One year ago   Skomentuj
Luiza Kowalewska fot. Róża Koźlikowska | Planet Of Hockey
W niedzielne popołudnie rozegrane zostały kolejne zaległe mecze Młodzieżowej Hokej Ligi. Tak samo jak w sobotę tak i tym razem - lepsi okazali się gospodarze. Zarówno Sokoły Toruń jak i Fudeko GAS Gdańsk zdołali pokonać swoich rywali w regulaminowym czasie gry.

MKS Sokoły Toruń - UKS Niedźwiadki MOSiR Sanok 7-2 (4:0, 2:2, 1:0) 

W ramach zaległej 8. kolejki MHL Sokoły Toruń zmierzyły się z się z sanockimi Niedźwiadkami. Do 11. minuty gospodarze zdołali zdobyć aż trzy bramki. Filipa Wiszyńskiego pokonywali kolejno Yakub Kviatkovski, Patryk Napiórkowski i Bruno Śmieszek. Przed pierwszą przerwą wynik na 4:0 podwyższył Vsevolod Salnik.

W przerwie między tercjami doszło do zmiany w toruńskiej bramce — w miejsce Maksymiliana Lisewskiego wszedł Szymon Guranowski. 4. minuty po rozpoczęciu drugiej tercji goście zdołali zdobyć pierwszą bramkę — Jiyan Jurek zdołał pokonać bramkarza gospodarzy. W 31. minucie doszło do spięcia pomiędzy Fiodorem Lupanovem a Marcinem Sieczkowskim, za co obaj zawodnicy otrzymali karę meczu i niestety nie mogli więcej już pokazać się w tym meczu. Niespełna 30 sekund później prowadzenie torunian podwyższył Yakub Kviatkovski. Sanoczanie szybko odpowiedzieli na to trafienie - tym razem Guranowskiego pokonał Nikita Tkachenko. W 36. minucie bramkę na 6:2 zdobył toruński napastnik - Michał Wiwatowski. 

W 59. minucie na ławkę kar trafił Krzysztof Stabryła. Gospodarze bardzo dobrze wykorzystali grę w przewadze - 6 sekund przed zakończeniem spotkania wynik spotkania na 7:2 ustalił Adam Kowalski. 

Zwycięstwo w tym spotkaniu sprawiło, że Sokoły Toruń awansowały o jedną pozycję w tabeli — obecnie znajdują się na 10. pozycji. Niedźwiadki Sanok natomiast wciąż plasują się na trzecim miejscu od końca. 


Fudeko GAS Gdańsk - MMKS Podhale Nowy Targ 3-1 (2:1, 0:0, 1:0) 

W drugim zaległym spotkaniu gdańszczanie zmierzyli się z drużyną z Nowego Targu. Gospodarze pierwszą bramkę zdobyli w 12. minucie - Jakub Vitek pokonał Kacpra Zająca. 41 sekund później do wyrównania zdołał doprowadzić Piotr Bury. Na odpowiedź zespołu prowadzonego przez Josefa Vitka nie trzeba było jednak długo czekać. W 16. minucie Dzmitry Bandarenka wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. W drugiej tercji kibicom zgromadzonym na Hali Olivia nie dane było oglądanie bramek w wykonaniu żadnego z zespołu. 

W 58. minucie trener nowotarskiej ekipy poprosił o czas, jego zespół przegrywał zaledwie jedną bramką. Nie przyniosło to jednak spodziewanych przez niego efektów. Na 67 sekund przed końcem spotkania Marceli Stańczyk ustalił wynik spotkania na 3:1. Wynik tego spotkania jednak nie wpłynął na obecną sytuację w tabeli - gdańszczanie dalej zajmują 5. pozycję, a nowotarżanie są jedno miejsce za nimi. 

© 2025 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by