Po intensywnej sobocie niedziela była nieco spokojniejszym dniem w rozgrywkach o Puchar Stanleya. Mimo rozegrania zaledwie dwóch spotkań, na nudę nie mogliśmy jednak narzekać.
Dwa zupełnie inne mecze oglądaliśmy w niedzielę w National Hockey League. W pierwszym z meczów, do których doszło tego dnia za Oceanem, padło aż dziewięć goli, a ekipa St. Louis Blues wysoko pokonała w wyjazdowym spotkaniu Montreal Canadiens aż 7:2. Przy aż pięciu bramkach dla “Nutek” asystował tej nocy Torey Krug, z kolei Robert Thomas zdobył gola i zaliczył trzy asysty.
W drugim niedzielnym meczu oglądaliśmy z kolei… dogrywkę. W Waszyngtonie “Stołeczni” musieli jednak uznać wyższość rywali, przegrywając z Vancouver Canucks 2:3. Decydującego gola zdobył J. T. Miller na zaledwie 4.8 sekundy przed końcem dodatkowego czasu gry.