Na kłopoty... Komorski!
  Dodano 3 miesięcy temu   Skomentuj
Borys Kymona fot. Karolina Sommer | Planet of Hockey
Fani tyskiej drużyny dość długo musieli czekać na powrót do gry tria Jeziorski – Komorski – Łyszczarczyk, jednak dzisiaj, po długiej przerwie od wspólnej gry, zanotowali kapitalny występ, co niewątpliwie jest świetnym prognostykiem przed fazą play-off. Na wyróżnienie zasługuje szczególnie kapitan zespołu, który zdobył dzisiaj aż 4 z 5 bramek dla drużyny gości
W pierwszych 20 minutach gry więcej powodów do zadowolenia miała drużyna przyjezdnych. Przez większą część tercji bowiem stwarzali zagrożenie pod bramką Pawła Bizuba po uderzeniach Filipa Komorskiego, Alana Łyszczarczyka czy Jana Jaromerskiego, jednak przez długi czas wychowanek „Szarotek” spisywał się bez zarzutu. 

Gospodarze, rzecz jasna również nie raz przysparzali kłopotów Tomasowi Fucikowi, tak jak w 10. minucie spotkania, kiedy to Patryk Wronka zostawił krążek Alexandrowi Szczechurze, który przymierzył jednak w spojenie słupka z poprzeczką. Minutę później znów to nowotarżanie mogli wyjść na prowadzenie, tym razem krążek wrzucał Filipp Pangelov-Yuldashev, jednak “gumę” zbił Marat Soroka, a krążek przeleciał obok bramki. 

17 minuta spotkania przyniosła nam otwarcie wyniku spotkaniu po akcji pierwszego ataku tyszan. Ze sporą prędkością do tercji wjechał Bartłomiej Jeziorski, podał do Łyszczarczyka, który wypatrzył Komorskiego, a popularnemu „Komorze” nie zostało nic innego jak umieścić gumę obok rozpaczliwie interweniującego Bizuba. 31 sekund później młody golkiper z Nowego Targu wpuścił drugiego gola. Potężne uderzenie z niebieskiej linii oddał August Nilsson, krążek po rykoszecie trafił na łopatkę Viktara Turkina i po chwili znalazł się w siatce.

Druga tercja to już całkowita dominacja tyszan, a Podhalanie nie potrafili w żaden sposób zaskoczyć Tomasa Fucika. Goście natomiast, wprost przeciwnie, od początku przebywali w tercji rywali i w 31 minucie było już 0:3. Trójkową akcją popisało się trio Jeziorski – Łyszczarczyk - Komorski, które w takiej kolejności otrzymywało krążek. Popularny „Łyżka” podał na wolne pole do Komorskiego, który strzałem w okienko zanotował swoje drugie już dzisiejsze trafienie. W 37 minucie świetną okazję do zdobycia czwartego trafienia zmarnował Alan Łyszczarczyk, którego uderzenie z bliska efektownie obronił Paweł Bizub. Na niecałe 1,5 minuty przed przerwa hat-tricka zanotował kapitan tyszan, który otrzymał przed bramką krążek od Marka Viitanena, (dla którego był to pierwszy punkt w nowych barwach) i dopełnił jedynie formalności.

Ostatnie 20 minut to istny renesans zawodników Podhala, którzy pomimo niekorzystnego wyniku od pierwszego rzucenia krążka odważnie ruszyli na bramkę “trójkolorowych”. Waleczna postawa nowotarżan dała efekt w 47. i 49. minucie meczu, kiedy to raz po raz wpisywali się na listę strzelców. 

Najpierw Phil Kiss przejął gumę, przekazał ją Alexowi Szczechurze, który wystawił Bartłomiejowi Neupauerowi, a ten zaś pięknie przymierzył w okienko bramki Tomasa Fucika. 

Dwie minuty później odżyły nadzieje hokeistów i kibiców na zdobycie punktów po tym jak mocny strzał Dmitrija Zalamaja zbił Jakub Worwa. Do samego końca spotkania gospodarze wciąż stwarzali zagrożenie i liczyli na kontaktowe trafienie, jednak za każdym razem strzał był niecelny, lub na drodze strzału stawał Fucik. 

Na trzy minuty przed końcem meczu Sami Hirvonen postanowił zdjąć bramkarza i zagrać „va banque” co przyniosło bramkę, ale dla tyszan. Na minutę przed końcową syreną dzieła zniszczenia dopełnił Filip Komorski spokojnie umieszczając krążek w pustej nowotarskiej bramce.

Podhale Nowy Targ – GKS Tychy 2:5 (0:2, 0:2, 2:1)

0:1 Filip Komorski – Alan Łyszczarczyk – Bartłomiej Jeziorski (16:44)
0:2 Viktar Turkin –  August Nilsson – Ilya Korenchuk (17:15)
0:3 Filip Komorski – Alan Łyszczarczyk – Bartłomiej Jeziorski (30:58)
0:4 Filip Komorski – Mark Viitanen – Szymon Marzec (38:31)
1:4 Bartłomiej Neupauer – Alexander Szczechura – Phil Kiss (46:53)
2:4 Jakub Worwa – Denis Zalamai (48:58, w przewadze)
2:5 Filip Komorski (58:48, do pustej bramki)

Sędziowali: Paweł Pomorzewski i Michał Baca (główni) – Eryk Sztwiertnia i Sebastian Iwaniak (liniowi)
Minuty karne: 6 - 4
Strzały celne: 26 - 32
Widzów: 1473

PZU Podhale Nowy Targ: Bizub (do 57:03 i od 58:48) - Pangelov-Yuldashev, Tomasik; Worwa, Wronka, Szczerba – Kudin, Zalamai; Szczechura , Cichy, Neupauer (4) – Horzelski, Kiss; Bochnak, J. Lorraine, Kamiński – Słowakiewicz, Saroka (2), Jarczyk
Trener:  Sami Hirvonen 

GKS Tychy: Fucik – Nilsson, Kaskinen; Łyszczarczyk, Komorski, Jeziorski – Jaromersky, Ciura (2); Rac, Mroczkowski, Bukowski – Bryk, Jaśkiewicz; Gościński, Turkin (2), Korenchuk – Pociecha, Krzyżek; Viitanen, Galant, Marzec
Trener: Pekka Tirkkonen

© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by