Satelita odleciała! GieKSa wyrównuje stan półfinału!
  Dodano Miesiąc temu   Skomentuj
Grzegorz Mijalski fot. Karolina Sommer
Hokeiści GKS-u Katowice udanie podnieśli się po wczorajszej porażce. Dziś podopieczni Jacka Płachty zrewanżowali się i pokonali JKH GKS Jastrzębie 3:1. Mistrz Polski jak zwykle mógł liczyć na swoich fanów, którzy w komplecie pojawili się w "Satelicie" i prowadzili głośny doping przez cały mecz. W rywalizacji półfinałowej jest remis 1:1. Następne mecze zostaną rozegrane na lodowisku w Jastrzębiu - Zdroju, kolejno w czwartek i piątek.

Drugie spotkanie półfinałowe rozpoczęło od nerwowej i szarpanej gry z obu stron. W pierwszych minutach meczu minimalnie lepiej na lodzie prezentowali się przyjezdni. W 4 minucie John Murray obronił strzał Szymona Kiełbickiego z bliskiej odległości. W 9 minucie bliski pokonania Jakuba Lackovicia był Bartosz Fraszko, ale w decydującym momencie źle trafił w krążek. W 12 minucie Murray broni groźne uderzeniu Tuuki Rajamaki. Minutę później dogodną okazję na gola marnuje Hampus Olsson, trafiając jedynie w kask bramkarza JKH GKS-u. W 16 minucie Lacković tylko w sobie znany sposób broni strącony krążek przez Grzegorza Pasiuta. Pierwsza odsłona toczona w szybkim tempie zakończyła się ostatecznie bezbramkowym remisem. 


Po zmianie stron nadal utrzymywało się szybkie tempo meczu. W 22 minucie Murray wybronił próbę Marcina Kolusza. W 24 minucie na lód upadł Fraszko. Pojawiła się również krew na lodowej tafli. Sędziowie zawodów po naradzie nie dopatrzyli się przewinienia. Kontuzjowany zawodnik zjechał do szatni. W 27 minucie doczekaliśmy się otwarcia wyniku w dzisiejszej potyczce. Bramkarza GieKSy pokonał Robert Arrak. W 30 minucie zaiskrzyło na lodzie, czego efektem było obustronne wykluczenie. Na ławkę kar zjechał Olli Issakka, a także Jauhienij Kameneu. Obaj zawodnicy zostali ukarani za ostrość w grze. W 33 minucie przewinienie po stronie gości. Karny boks odwiedził Jakub Izacky, również ukarany za ostrość. Po wygranym buliku przez katowiczan do wyrównania doprowadził błyskawicznie Shigeki Hitosato. Po zdobytym golu mistrzowie Polski odważnie ruszyli do przodu. W 36 minucie z dużym trudem Lacković broni uderzenie Miro Lehtimakiego. Po chwili bramkarz gości wybronił uderzenie Kacpra Maciasia, a zaraz później sprawdził go jeszcze Sam Marklund. Po 40 minutach w „Satelicie” na tablicy wyników remis – 1:1.

Wszystko miało rozstrzygnąć się w trzeciej tercji. No i się rozstrzygnęło. W 43 minucie Filip Starzyński mocno obił parkany Murraya. Chwilę później celnie na bramkę Lackovicia uderzał Pasiut. Atmosfera na lodzie gęstniała, a obie drużyny walczyły o każdy fragment lodu. Nie było też dla nikogo straconych krążków. Trwała w najlepsze walka o zwycięstwo. W 56 minucie GieKSa objęła po raz pierwszy w półfinale prowadzenie. Olsson świetnie nagrał do Bena Sokaya, a ten pokonał bramkarza gości. W 59 minucie doskonałą okazję na podwyższenie prowadzenia zmarnował Pasiut. Po chwili jastrzębianie ściągnęli z lodu własnego bramkarza. Efektem tego manewru był gol do pustej bramki, którego autorem został Olsson. GKS Katowice wygrał z JKH GKS-em Jastrzębie 3:1. Po meczu zawodnicy GieKSy wraz z kibicami długo celebrowali doprowadzenie do wyrównania półfinałowej batalii.


GKS Katowice – JKH GKS Jastrzębie 3:1 (0:0,1:1,2:0)


0:1 Robert Arrak (Emil Bagin – Rastislav Spirko) – 26:56

1:1 Shigeki Hitosato (Ben Sokay – Noah Delmas) – 32:23

2:1 Ben Sokay (Hampus Olsson – Ryan Cook) – 55:38

3:1 Hampus Olsson (Sam Marklund – Grzegorz Pasiut) – 59:27



Sędziowie: Bartosz Kaczmarek – Patryk Pyrskała (główni), Igor Dzięciołowski – Wojciech Moszczyński (liniowi).

Kary: 2 min – 4 min

Widzów: 1420



GKS Katowice: Murray (Kieler) - Delmas, Kruczek, Marklund, Pasiut, Fraszko - Maciaś, Varttinen, Iisakka, Monto, Olsson - Wanacki, Cook, Lehtimaki, Sokay, Bepierszcz - Lebek, Kovalchuk, Hitosato, Smal, Michalski.


JKH GKS Jastrzębie: Lacković (Miarka) - MacEachern, Wajda, Urbanowicz, Paś, Rajamaki - Viinikainen, Bagin, Spirko, Arrak, Kolusz - Górny, Martiska, Izacky, Starzyński, Ford - Hamilton, Kameneu, Zając, Jarosz, Kiełbicki.


© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by