- Myślałem o tej decyzji już od jakiegoś czasu, kiedy podczas lockout -u przebywałem w rok w Rosji. - mówi były już prawoskrzydłowy "Czerwonych Diabłów" - Lou (Lamoriello -dop. red.) wiedział o mojej decyzji. Chcę być po prostu bliżej rodziny. Najbardziej szkoda mi opuszczać tak wspaniale zorganizowany klub jak New Jersey Devils, gdzie spędziłem naprawdę fajny czas. - motywuje swoją decyzję Kovalchuk.

 

Rosjanin najprawdopodobniej zagra w którejś z czołowych drużyn KHL, a pozwala na to stosowna umowa, którą zawarł z dotychczasowym pracodawcą.

 

Kovalchuk spędził w NHL 11 sezonów, w których zdobył 417 bramek, a przy 399 asystować, co daje mu udział przy 816 bramkach swoich drużyn. Co ciekawe, rozegrał też 816 meczów, więc średnio w każdym meczu wpisywał się do protokołu.