Już pierwsza akcja przyniosła tyszanom gola: Bartłomiej Pociecha idealnie obsłużył Łukasza Sokoła, a ten precyzyjnym strzałem w górny róg nie dał szans Przemysławowi Odrobnemu. Chwilę później za sprawą Pavla Mojzisa było już 2 do 0 i w szeregi Jastrzębian wkradła się nerwowość. Ich ataki były nieskuteczne, a tyszanie kontrolowali grę.

W 28 minucie Maksim Kartoszkin po asyście Radosława Galanta podwyższył wynik na 3:0. Po tym golu, trener JKH, Robert Kalaber, dokonał roszady w bramce i reprezentacyjnego goalkeepera - Odrobnego zastąpił David Zabolotny. Na niewiele się to jednak zdało, gdyż niecałą minutę później GKS Tychy zdobywa czwartą bramkę w meczu. Michał Woźnica podał gumę do Adama Bagińskiego, któremu pozostało tylko dopełnić formalności.

Na kilka sekund przed końcem drugiej odsłony, Kacper Guzik popisał się kapitalnym uderzeniem, po którym krążek już po raz piąty znalazł się w bramce JKH. W 52 minucie swoją drugą bramkę w meczu zdobył Adam Bagiński i GKS Tychy prowadził już 6 do 0. Na 6 minut przed końcem spotkania, honor drużyny z Jastrzębia uratował Jan Steber, który wykorzystał podanie Mateusza Bryka. Po niezbyt emocjonującym spotkaniu, GKS Tychy już po raz szósty w historii awansuje do finału Pucharu Polski.  

JKH GKS Jastrzębie - GKS Tychy 1:6 (0:2, 0:3, 1:1)

0:1 - Łukasz Sokół - Michał Woźnica - Bartłomiej Pociecha (00:30)

0:2 - Pavel Mojzis - Maxim Kartoshkin (01:01)

0:3 - Maxim Kartoshkin - Radosław Galant (27:15)

0:4 - Adam Bagiński - Michał Woźnica (27:55)

0:5 - Kacper Guzik - Yuri Kuzin - Jarosław Rzeszutko (39:57)

0:6 - Adam Bagiński - Michał Woźnica - Łukasz Sokół (51:12 +1)

1:6 - Jan Steber - Mateusz Bryk (53:36 +1)