Derby Małopolski po raz kolejny dla Pasów: Comarch Cracovia - TH Unia Oświęcim 3:1 (relacja + wideo)
  Dodano 10 lat temu   Skomentuj
fot.
W derbach Małopolski, osłabiona kadrowo Comarch Cracovia pokonała Unię Oświęcim 3:1. Była to czwarta wygrana krakowian w tym sezonie nad Unią.
Obie drużyny przystąpiły do meczu bez kilku podstawowych zawodników. W ekipie przyjezdnych zabrakło Ciury i Jarosa. Pierwszy z nich narzekał na uraz kolana, natomiast z Jarosem, rozwiązano kilka dni temu kontrakt za porozumieniem stron. W drużynie gospodarzy nie zagrali: Dąbkowski, Dvorak, Pasiut oraz Fojtik i Valčák. Najwięcej emocji bez wątpienia wzbudziła absencja dwóch ostatnich zawodników, którzy, jak spekulowano, mieli opuścić Cracovię i wyjechać za ocean.

- Patrik Valčák ma złamany nadgarstek, natomiast Josef Fojtik przeżywa problemy osobiste. To tyle co mam do powiedzenia w tej sprawie – wyjaśnił Rudolf Roháček, trener gospodarzy.

Mecz lepiej rozpoczęli przyjezdni, którzy od pierwszych minut zyskali optyczną przewagę, jednak nie potrafili tego udokumentować golem. Pierwszą bramkę, po ładnej indywidualnej akcji, zdobył w 14 minucie zawodnik Cracovii - Amerykanin Louis Liotti. Chwilę później Lubomir Vosatko za faul na Bartoszu Fraszce, został odesłany na dwuminutowe wykluczenie, co skrzętnie wykorzystali gospodarze: Fiip Stoklasa w zamieszaniu podbramkowym wykazał się nie lada sprytem i podwyższył wynik na 2 do 0.

Antybohaterem następnej tercji był drugi z Amerykanów grających w Cracovii – Dennis McCaulley. W 25 minucie zdaniem sędziów został sfaulowany przez Jana Danečka i zdecydował się sam wymierzyć sprawiedliwość. Efektem tego było obustronne wykluczenie. 3 minuty później popularny „Dennis Rozrabiaka” starł się z Lubomirem Vosatko. Najpierw rzucił się na zawodnika przyjezdnych, a następnie wyrzucił jego rękawice w trybuny za co automatycznie otrzymał karę meczu.

W trzeciej tercji to przyjezdni byli stroną atakującą czego efektem był kontaktowy gol Danečka, strzelony w 5 minucie. Zdobyta bramka rozochociła gości, których ataki były coraz śmielsze, jednak defensywa Pasów spisywała się bez zarzutów. Na 2 minuty przed zakończeniem spotkania na ławkę kar powędrowali: Piotrowicz oraz Adrian Kowalówka. W 59 minucie trener Josef Doboš zdecydował się na ściągnięcie, dobrze broniącego w tym meczu, Przemysława Witka i wprowadzenie na lód dodatkowego zawodnika. W tym kluczowym momencie gry przyjezdni popełnili jednak błąd, gdyż na lód wyjechało dwóch zawodników i drużyna otrzymała za to 2 minuty kary technicznej. Zwycięstwo gospodarzy, strzałem do pustej bramki, przypieczętował Tomasz Kozłowski. Bramka została zdobyta równo z końcową syreną i aby rozwiać wątpliwości sędzia Maciej Pachucki przejrzał jeszcze zapis wideo, by po chwili uznać gola.

Powiedzieli po meczu:

Josef Doboš, trener Unii Oświęcim: Wiedzieliśmy że Cracovia jest osłabiona brakiem kilku podstawowych zawodników, chcieliśmy zdobyć punkty i zbliżyć się do Podhala. Mieliśmy punktować, a nie wykorzystaliśmy sytuacji 5 na 3. Gdyby nam się to udało to wtedy moglibyśmy myśleć o korzystnym wyniku. Najlepszym zawodnikiem w mojej drużynie był Przemysław Witek.

Rudolf Roháček, trener Comarch Cracovii: W naszym wykonaniu najlepsza była pierwsza tercja w której mieliśmy mnóstwo sytuacji i zdobyliśmy dwie bramki. W drugiej tercji złapaliśmy kilka niepotrzebnych kar i graliśmy w osłabieniu. Trzecia tercja to walka o każdy metr lodu, na szczęście utrzymaliśmy prowadzenie a później strzałem do pustej bramki przypieczętowaliśmy zwycięstwo. Najlepszy zawodnik to Rafał Radziszewski.


Comarch Cracovia - TH Unia Oświęcim 3:1 (2:0, 0:0, 1:1)
Bramki:
1:0 - Louis LIOTTI - Marek WRÓBEL - Patryk WAJDA (13:38)
2:0 - Filip STOKLASA - Damian SŁABOŃ - Adrian KOWALÓWKA (15:06)
2:1 - Jan DANECEK - Damian PIOTROWICZ (45:04)
3:1 - Tomasz KOZŁOWSKI - Filip STOKLASA (59:59)

Comarch Cracovia: Rafał RADZISZEWSKI, Robert KOWALÓWKA(n/g) - Adrian KOWALÓWKA (2), Patryk NOWORYTA, Sebastian KOWALÓWKA, Damian SŁABOŃ, Filip STOKLASA - Patryk WAJDA (6), Louis LIOTTI (2), Marek KALUS (2), Marek WRÓBEL (4), Dennis McCAULEY (26) - Jarosław KŁYS, Dawid MACIEJEWSKI, Bartosz FRASZKO, Tomasz KOZŁOWSKI, Marcin WIŚNIEWSKI - Maciej KRUCZEK, Sebastian WITOWSKI, Karol KISIELEWSKI

TH Unia Oświęcim: Michal FIKRT(n/g), Przemysław WITEK - Lubomir VOSATKO (2), Jakub NOWOTARSKI (2), Damian PIOTROWICZ (2), Jan DANECEK (2), Wojciech WOJTAROWICZ - Matus VIZVARY (4), Jerzy GABRYŚ, Jiří ZDENEK (2), Kamil KALINOWSKI, Mateusz BEPIERSZCZ - Grzegorz PIEKARSKI, Jiri SINDELAR, Maciej SZEWCZYK, Filip KOMORSKI, Mateusz ADAMUS - Michał KASPERCZYK, Paweł FIEDOR, Kamil PASZEK, Marek MODRZEJEWSKI, Peter TABACEK

Strzały: 31-25
Kary: 42-16
Widzów: 700
Sędziowali: Pachucki Maciej - Maciej Byczkowski - Patryk Kasprzyk



© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by