Z szansy tej skorzystają zatem hokeiści Orlika Opole, którym udało się dostać do Polskiej Hokej Ligi od poprzedniego sezonu. Osiągają w niej przyzwoite wyniki, a szczególnie w tym sezonie byli autorami wielu niespodzianek. Do składu dołączył przed sezonem najskuteczniejszy hokeista tegorocznych rozgrywek - Michael Cichy, w poprzednim sezonie bramki opolan strzegł świetny John Murray.

Być może to zachęciło koncern energetyczny do wsparcia klubu. Na konferencji władze zapowiedziały, że efekty współpracy będą odczuwalne za kilka miesięcy, bowiem jej szczegóły zostaną ogłoszone wkrótce. Wiadomo, że w tym sezonie nie należy spodziewać się wielkich rewolucji. Do końca stycznia zespół będzie rywalizował w grupie słabszej Polskiej Hokej Ligi i raczej bez problemów dostanie się do fazy play-off. Tam czekać już będzie bardzo mocny zespół z pierwszego lub drugiego miejsca (prawdopodobnie Cracovia, Tychy lub Podhale).

Czy Orlik dołączy w następnym sezonie do czołówki ligowej? Wiele wskazuje na to, że w okresie letnim nad Odrę przeprowadzi się wielu znakomitych hokeistów. Tak stabilnego i silnego sponsora w najpopularniejszej zimowej, drużynowej dyscyplinie sportu znaleźć bardzo ciężko. Wcześniej grupa PGE wspierała drużyny innych dyscyplin w innych miastach. W ten sposób koszykarski Turów Zgorzelec czy siatkarska Skra Bełchatów dołączyły do ścisłej czołówki krajowej.