Biało-czerwoni górą! Austria pokonana i mamy szanse na awans
  Dodano 9 lat temu   Skomentuj
fot. Michał Chwieduk - Biuro Prasowe PZHL
Reprezentacja Polski dzień po dniu pokonała obu spadkowiczów z Elity. Tym razem jedna bramka Grzegorza Pasiuta wystarczyła, aby pokonać reprezentację Austrii. Biało-czerwoni mimo dość dużej liczby kar w pierwszej części meczu zdołali dobrze zagrać w obronie i Przemysław Odrobny zakończył mecz z czystym kontem.

W kolejnym spotkaniu Polacy pokazali, że po kryzysie z początku turnieju nie ma już śladu. Od pierwszych minut podopieczni Jacka Płachty wysoko postawili pressing, co sprawiało olbrzymie problemy Austriakom. Pierwszym efektem takiej gry był akcja po której Aron Chmielewski trafił w poprzeczkę. Chwilę później były napastnik Cracovii przeprowadził akcję w duecie z Grzegorzem Pasiutem, która przyniosła bramkę biało-czerwonym. Polacy odebrali rywalom krążek na ich własnej tercji i kompletnie rozmontowali ich defensywę.

>> ZOBACZ TEŻ: Awans Polaków? Wszystko w rękach... Włochów [kompletna rozpiska]!

Drugą tercję, tak jak poprzednią, nasi hokeiści rozpoczęli się od gry w osłabieniu, po tym jak karę otrzymał Adam Borzęcki. Sporym kunsztem w tej sytuacji wykazał się Przemysław Odrobny, który wybronił groźny strzał z okolicy pół metra od bramki. Po trudnym początku znów wiatr w żagle złapali biało-czerwoni, którzy tworzyli sobie bardzo dużo okazji do zdobycia bramki. Golkiper Austriaków mógł mówić o sporym szczęściu, bo strzały Polaków dwukrotnie obiły słupki jego bramki.

Tradycją w tym spotkaniu było to, że nasi hokeiści zaczynali tercje od gry w osłabieniu. Nie inaczej było w ostatniej odsłonie. Na ławkę kar powędrował Aron Chmielewski. Okres bez jednego zawodnika na tafli Polacy przetrwali bez szwanku, grając mądrze w defensywie. Trzecia odsłona była słabsza w wykonaniu drużyny Jacka Płachty. Nieco lepiej prezentowali się Austriacy, ale nie udało się im poważnie zagrozić bramce Odrobnego i nasi zawodnicy mogli dopisać do swojego dorobku kolejne trzy punkty. 


Polska - Austria 1:0 (1:0, 0:0, 0:0)
Bramki:
1:0 - Grzgorz PASIUT - Aron CHMIELEWSKI (12:34)

Strzały: 27-29
Kary: 20-18

Polska: Odrobny, Radziszewski (n/g), Borzęcki - Bychawski, Zapała - Wronka - Malasiński; Kruczek - Dronia, Chmielewski - Pasiut - Łopuski; Pociecha - Bryk, Urbanowicz - Dziubiński - Kolusz; Kotlorz, Bagiński - Bepierszcz - Galant, trener: Jacek Płatchta.

Tabela po V dniu turnieju:

l.p.drużynaMPKT+:-
1.Słowenia4916:7
2.Austria4810:6
3.Korea4710:9
4.Włochy469:9
5.Polska467:8
6.Japonia4303:16
Pozostałe wyniki:

Japonia - Włochy 1:3
Słowenia - Korea 5:1

Mecze VII dnia (piątek, 29.04):

Włochy - Korea (13:00)
Austria - Słowenia (16:30)
Polska - Japonia (20:30)

© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by