Toruń wygrywa dopiero po dogrywce. Słaby początek w walce o PO.
  Dodano 8 lat temu   Skomentuj
fot. Fot. Krzysztof Baran
Zwycięzca spotkania pomiędzy SMS PZHL Sosnowiec, a Nesta Mires Toruń został ustalony dopiero po dogrywce. Piątkowe spotkanie zakończyło się wynikiem 4:5.

Początek spotkania to dwa gole gości, którzy odpowiednio w 11 i 15 minucie trafiali do bramki, w której tego wieczoru stał ich drugi bramkarz - Mateusz Studziński. W drużynie SMSu znalazło się 11 zawodników przebywających na zgrupowaniu reprezentacji Polski do lat 20. Skutkiem tych roszad po pierwszej tercji na tablicy wyników było już 2:2.

Na samym początku drugiej tercji bramkę na 3:2 strzela Mateusz Gościński, ale Toruń za sprawą kapitana Jarosława Dołęgi wyrównuje na 3:3.

Trzecia tercja rozpoczęła się jak poprzednia, gdyż przy asyście dwóch kolegów do bramki Plaskiewicza trafia Kamil Wróbel i było 4:3. W drużynie gości pełna mobilizacja, która dała skutek dopiero pod koniec regulaminowego czasu gry. Gola na 4:4 strzela ponownie Kapitan - Jarek Dołęga i torunianie mogą odetchnąć z ulgą, bo widmo przegranej było bardzo blisko.

W dogrywce górą byli już zawodnicy z Grodu Kopernika, którzy w 64 minucie strzelają zwycięskiego gola, a jego autorem Jauhien Żylinski.

SMS U20 PZHL - Nesta Mires Toruń 4:5d (2:2, 1:1, 1:1, 0:1d)

© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by