Dlaczego kluby nie chcą organizować Pucharu?
  Dodano 8 lat temu   Skomentuj
fot. Krzysztof Roszkowski (HokejFan.pl)
Znamy już czwórkę uczestników potyczki o hokejowy Puchar Polski. Batalia o trofeum odbędzie się najprawdopodobniej w Krakowie na lodowisku Cracovii.

Finalistów turnieju poznaliśmy po zakończeniu II rundy sezonu zasadniczego PHL. Zostali nimi zwycięzca tego etapu rozgrywek a mianowicie zespół GKSu Tychy oraz aktualny mistrz Polski i obrońca pucharu Comarch Cracovia Kraków, następnie TatrySki Podhale Nowy Targ i Tempish Polonia Bytom.

Wybór gospodarza turnieju był raczej oczywisty skoro pozostałe ekipy nie kwapiły się z przedstawieniem propozycji zorganizowania finału bądź dysponują przestarzałą i nie nadającą się bazą nie tylko do zaproszenia finalistów, ale nawet do zorganizowania imprezy masowej, czy też do przeprowadzenia transmisji telewizyjnej z meczu. Jedynym słusznym rozwiązaniem wydawał się więc finał w Krakowie. Oczywiście wśród szerokiego grona miłośników tego sportu w naszym kraju pojawiają się głosy sprzeciwu bądź też wskazujące miejsca alternatywne dla lodowiska Cracovii. Chociażby krakowska Arena, która pobijała krajowe rekordy frekwencji na Pucharze Polski w 2014 roku, czy katowicki Spodek. No ale… jak to bywa w takich sytuacjach wszystko rozbija się o pieniądze. Chętnych na pokrycie ogromnych kosztów wynajmu tak dużych obiektów po prostu brak.

Osobną sprawą jest brak konkurencyjnej oferty dla turnieju w Krakowie ze strony władz GKS -u Tychy. Włodarze tyskiego klubu po raz kolejny nie kwapią się z wysunięciem swojej kandydatury na organizację tej imprezy. Dlaczego? Wydaje się, że nikt nie chce robić sobie w Tychach problemu w postaci organizacji i przyjmowania grup kibiców drużyn przyjezdnych. Tyska hala po kapitalnym remoncie wcale nie stała się bardziej przyjazna dla kibiców - bo nie dość, że zmniejszyła swoją pojemność to nie pomyślano o stworzeniu miejsca dla fanów drużyn gości. Dlatego organizacja tego typu imprez jest kłopotliwa i zarazem nieopłacalna.

Możemy tylko gdybać czy aby forma "final four" turnieju jest właściwa w obecnym stanie i infrastrukturze rodzimego hokeja. Czy nie lepszą byłaby propozycja utworzenia par ćwierćfinałowych, półfinałowych i finału w systemie mecz i rewanż? Może wówczas walka o to trofeum nie byłaby aż tak wielkim "problemem" dla naszych ligowców?
© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by