Bartosz Ciura: Dużo lepiej zaczyna się sezon od zwycięstwa
  Dodano 5 lat temu   Skomentuj
fot. Karolina Sommer
O spotkaniu o Superpuchar Polski, inauguracji nowego sezonu PHL oraz wyjątkowym sezonie w historii GKS-u Tychy rozmawialiśmy z Bartoszem Ciurą.
JK: Spotkanie o Superpuchar choć zakończyło się waszym zdecydowanym zwycięstwem, nie rozpoczęło się po waszej myśli…

BC: – Niestety, zawodnicy Jastrzębia zdobyli pierwszą bramkę. Chcieliśmy tego uniknąć, bo wiadomo, że ciężej się zaczyna mecz, jeśli traci się bramkę. Fajnie jednak, że udało nam się wyrównać, cieszę się bardzo, że strzeliłem gola. Gleb zrobił super robotę, wywalczając krążek.

JK: Bramka Jesse Rohtli was zatem obudziła?

BC: – Staraliśmy się jak najszybciej rozpędzić. Początek trochę przespaliśmy. Wiedzieliśmy, że jastrzębianie rzucą się do walki. Cieszymy się, że wpadliśmy w „dobry rytm” w drugiej i trzeciej tercji i udało nam się ten mecz wygrać. Wiadomo, że gra się trochę łatwiej mając przewagę dwóch, trzech bramek.

JK: Pierwsze trofeum już na waszym koncie. To chyba świetna motywacja na najbliższe miesiące?
BC: – Oczywiście. To zawsze buduje morale drużyny. Bardzo się cieszymy, że wygraliśmy ten mecz, bo po to tu przyjechaliśmy. Dużo lepiej zaczyna się sezon od zwycięstwa. Tym bardziej, że w Lidze Mistrzów nie zaznaliśmy smaku wygranej.

JK: Mecz o Superpuchar był tylko jednym z meczów przed PHL, czy traktowaliście go jak walkę o coś więcej niż zwycięstwo?

BC: – Bardzo chcieliśmy rozpocząć ten sezon od zwycięstwa i wywalczenia tego trofeum. Na pewno lepiej wchodzi się w sezon od zwycięstwa i bardzo się z tego powodu cieszymy.

JK: W Jastrzębiu wystąpiliście w specjalnych bluzach, upamiętniających 50-lecie ligowego hokeja w Tychach. To znak, że w nadchodzącym sezonie chyba wyjątkowo duży będzie się od was oczekiwać?

BC: – Wiemy, że zdobyliśmy tytuł dwa lata z rzędu i oczywiście chcielibyśmy go obronić. Wiadomo też, że ten sezon będzie ciężki – jesteśmy na to przygotowani!

JK: JKH nie było tak silnym rywalem jak wasi przeciwnicy w Hokejowej Lidze Mistrzów, jednak chyba nie mogliście podejść do tego spotkania z mniejszym zaangażowaniem?

BC: – W meczach Ligi Mistrzów graliśmy dużo bardziej defensywnie, bo wiedzieliśmy, że te mecze będą w naszym wykonaniu polegać na grze z kontry. W naszej lidze musimy z kolei prowadzić grę, bo mamy dużo potencjał w drużynie.

JK: Jak oceniłbyś tegoroczny skład PHL? Ciężko chyba wskazać jedną bądź dwie drużyny, które będą waszymi głównymi rywalami…

BC: – Oczywiście, że tak. Jak widzimy, bardzo wzmocnił się Oświęcim. Katowice na pewno też będą grały bardzo dobry hokej. To samo Kraków… Myślę, że każda drużyna, również Jastrzębie, Nowy Targ, Sosnowiec, jest nieprzyjemna. Myślę, że każdy rywal będzie prezentował dobry hokej, a liga będzie bardzo wyrównana.

JK: W tym roku wasz skład nie przeszedł wielu zmian. To dobrze, bo będziecie ze sobą zgrani, czy źle, bo wasz skład będzie przez to słabszy?

BC: – Ja uważam, że to dobra rzecz, że nasz skład się nie zmienia tak bardzo z roku na rok. Zżyliśmy się w szatni i każdy wie, czego może się spodziewać po drugim zawodniku. Dzięki temu możemy grać troszkę bardziej „na pamięć”. Każdy wie jaka jest taktyka i gdzie ma w danej chwili być
© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by