Z informacji jakie do nas dotarły napastnik Naprzodu Janów ma w najbliższym czasie wrócić do Niemiec. Nie wiadomo jednak w jakim klubie swoich szans spróbuje wychowanek Orlika Opole. Najprawdopodobniej jednak nie jest to zespół z Freiburga, gdzie Stopiński przebywał na testach przed rozpoczęciem obecnego sezonu.

Przypomnijmy iż w zespole z dzielnicy Katowic 24-latek rozegrał zaledwie… dwa mecze (sparing z Re-Plast Unią Oświęcim oraz spotkanie PHL z GKS-em Katowice) oba wysoko przegrane przez Naprzód (oba 0:7).

– Niestety nie do końca ten czas (ostatni sezon – przyp. red.) wyglądał tak, jakbym sobie tego życzył. Była szansa na grę za granicą, ale niestety nie miałbym wielu okazji do bycia na lodzie, dlatego zdecydowałem, że zacznę ten sezon w Polsce. Tu mam szansę być bardzo często na lodzie – czy to w przewagach, czy w osłabieniach – a to na pewno bardzo potrzebne. Kontakt z lodem jest bardzo ważny. Treningi treningami, ale mecze są najważniejsze i dają nam najwięcej – zaznaczył Stopiński.