Obecny sezon jest wyjątkowy dla hokeistów GKS-u Tychy. Mistrzowie Polski świętują bowiem 50-lecie ligowego hokeja w Tychach. Nieco w cieniu tego jubileuszu znalazł się zatem jubileusz sekcji hokeja na lodzie kobiet - tyskie Atomówki obchodzą 15-lecie istnienia.
Próżno jednak - tak jak u seniorów GKS-u Tychy - szukać nadziei na wielki sukces, nawiązujący do największych osiągnięć tyszanek w historii PLHK. Drużynę przed sezonem 2019/20 opuściło kilka liderek - m.in. Katarzyna Frąckowiak, Pamela Cieślewicz, Nicole Sosnowska, Paulina Sztyper, Agnieszka Nadzimek, Klaudia Musioł czy Agnieszka Dziedzioch. W ekipie z Tychów nie zobaczymy również Anety Michałek, która zdecydowała się wrócić do zespołu z Oświęcimia.
W Atomówkach doszło zatem do wymiany pokoleniowej - starsze, bardziej doświadczone zawodniczki zostały zastąpione młodymi wychowankami, które za jakiś czas mają stanowić o sile "trójkolorowych".
W walce o jak najlepszy rezultat w tym wyjątkowym sezonie ma również pomóc hokeistka z Finlandii - Sara Topinen. To 22-letnia zawodniczka, która ostatnio reprezentowała barwy Raahen Jääkiekkoklubi, występującego w lidze Mestis. Było to jednak w sezonie 2013/14.
– Już w czasie poprzedniego sezonu odeszło kilka doświadczonych zawodniczek – powiedział Sebastian Kędra, prezes Atomówek GKS Tychy, w rozmowie dla tygodnika Twoje Tychy - Pojawiło się natomiast kilka naszych wychowanek, juniorek, także tych młodszych, które trenują od dwóch sezonów w grupie naborowej. Kilka z nich już zadebiutowało w meczach z Kozicami Poznań, w tym dwie 13-latki i jedna 12- latka. Do drużyny dołączyły także hokeistki Kojotek Naprzód Janów, zgłosiliśmy również zawodniczkę z Finlandii Sarę Topinen. Mieszka i pracuje w Katowicach i jakiś czas temu skontaktowała się ze mną mailowo, że jest zainteresowana grą w naszym zespole. Już w zeszłym sezonie przyjeżdżała na treningi, a teraz dokonaliśmy formalnego transferu - dodał.
Tyszanki w sezonie 2019/20 rywalizują w grupie "A" Polskiej Ligi Hokeja Kobiet. Oprócz hokeistek z Tychów w grupie tej znajdziemy również drużyny z Bytomia (mistrzynie Polski), Gdańska (wicemistrzynie), Oświęcimia (brązowe medalistki ubiegłego sezonu) oraz Poznania.
Jak dotąd Atomówki rozegrały dwa spotkania (w Poznaniu) przegrywając pierwsze i wygrywając drugie (w serii rzutów karnych). Kolejny mecz PLHK rozegrają one przed własną publicznością w sobotę i niedzielę. Najbliższymi rywalkami tyszanek będą hokeistki UKHK Unii Oświęcim.