Radosław Sawicki: W PHL nie można nikogo lekceważyć!
  Dodano 5 lat temu   Skomentuj
Jacek Kopciński fot. Karolina Sommer
O grze w JKH GKS-ie Jastrzębie, poziomie polskiej ligi po wprowadzeniu ligi open oraz formacie 1. ligi rozmawialiśmy z napastnikiem JKH GKS-u Jastrzębie Radosławem Sawickim.


Jacek Kopciński: Patrząc na sam wynik mecz z Sosnowcem był dla was łatwym pojedynkiem. Czy faktycznie z poziomu lodu tak to wyglądało?
Radosław Sawicki: -
Zagłębie to bardzo wymagający przeciwnik i z pewnością nie było tak łatwo, jak się wydaje, patrząc na sam wynik. Bardzo dobrze bronił w tym meczu nasz bramkarz - David Marek - choć początkowo to Ondrej Raszka miał stanąć między słupkami bramki. Spełnił swoją rolę w 100% i to na pewno bardzo nam pomogło.


JK: W poprzedniej kolejce sosnowiczanie przegrali z Podhalem, ale wcześniej pięć razy z rzędu wygrywali. Nie mogliście chyba zlekceważyć rywali...
RS: -
Myślę, że w tym roku nie możemy nikogo lekceważyć, bo jak widać po samych zdobyczach punktowych liga jest bardzo wyrównana. Od pierwszego do czwartego miejsca wszystko jest na "styku". My patrzymy jednak na siebie i do każdego meczu podchodzimy na 100%, bez względu od tego, z kim przyjdzie nam się mierzyć.


JK: W tym sezonie rywalizujesz w ekipie z Jastrzębie. Jesteś zadowolony z tej zmiany?

RS: - Jestem bardzo zadowolony z przenosin do Jastrzębia. Trener daje mi dużo okazji do gry. Jestem mu bardzo wdzięczny za to, że dał mi szansę i że mogę tu być.




JK: Myślisz, że Jastrzębie ma w tym roku szansę namieszać w lidze?

RS: - Na każdy mecz przygotowujemy się na 100%. Chcemy wygrywać każdy mecz tak samo, jak chcemy wygrać całą ligę.


JK:  Jak zatem ocenisz tegoroczny poziom rozgrywek o mistrzostwo Polski?

RS: - Poziom ligi na pewno jest bardzo wysoki, choć kilku zawodników pokończyło kariery. Nie wiem czy to przez to, jak ułożyła się sprawa po wprowadzeniu ligi open, ale poziom na pewno wzrósł. Może tylko oprócz Janowa. W tym wypadku jednak wszyscy dobrze wiemy, z jakimi problemami zmaga się Naprzód. Wyniki nie są zatem winą zawodników tylko sytuacji w klubie. Myślę, że poza tym liga jest naprawdę super, a kibice mogą być zadowoleni.


JK: A format 1. ligi, bo miałeś okazję zagrać też na zapleczu PHL?
RS: - 
Format jest bardzo ciekawy. Tym bardziej, że większość klubów ma swoje farmy. Jeśli jakiś zawodnik nie łapie się do pierwszego składu albo po prostu chce zagrać więcej meczów, to może walczyć w 1. lidze


© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by