O kolejny rok swój kontrakt z Unią Oświęcim postanowił przedłużyć Clarke Saunders. 

Dlaczego zostaję? Po pierwsze dlatego, że mam tutaj szansę coś wygrać. Mamy dobry trzon defensywny i zawodników, którzy potrafią strzelać bramki. Nasza drużyna jest mieszanką polskich i zagranicznych graczy. Wspólnie tworzymy zespół przeciwko któremu gra się wyjątkowo trudno. Poza tym czuję się komfortowo zarówno w drużynie, jak i w mieście. Każdy traktuje mnie i moją dziewczynę bardzo dobrze. To też jest dla mnie bardzo ważne, bo fajnie jest grać w miejscu, w którym czujesz się potrzebnym - zaznaczył 30-letni Kanadyjczyk.

W obecnym sezonie Saunders rozegrał 33 spotkania Polskiej Hokej Ligi, broniąc ze skutecznością bliską 93,5%. Bardzo dobrze radził sobie także w spotkaniach turnieju finałowego Pucharu Polski, kończąc zmagania o to trofeum z 94% skutecznością.

Jesteśmy zadowoleni z jego dotychczasowej postawy, więc przedłużenie kontraktu było tylko kwestią czasu. Cieszymy się, że udało nam się dojść do porozumienia i Clarke będzie występował w naszym zespole również w przyszłym sezonie. Clarke pokazał, że jest mocnym punktem naszego zespołu i potrafi bronić jak w transie. Mocno liczymy na niego w fazie play-off - dodał Mariusz Sibik, prezes TH Unia Oświęcim.