Przysłowiową kropkę nad "i" postawili w sobotni wieczór gracze z Oświęcimia, po raz czwarty pokonując Lotos PKH Gdańsk. Piąty mecz ćwierćfinałowy z gdańszczanami na dobre dla "Unitów" rozpoczął się dopiero w 19. minucie gry, kiedy Daniil Orekhin otworzył wynik tego spotkania. Rosjanin dostał precyzyjne podanie od Semena Garshina i - strzałem z pierwszego krążka - pokonał Tomasa Fucika.
Na kolejne trafienie musieliśmy poczekać aż do trzeciej tercji i zasadniczej fazy tego spotkania. Jak się później okazało gwóźdź do trumny gdańszczanom wbił kapitan Unii Oświęcim Jakub Wanacki, który zakończył dwójkową akcję z Dariuszem Wanatem, posyłając krążek do bramki Fucika.
Desperacka decyzja Marka Ziętary o wycofaniu bramkarza i zastąpieniu go dodatkowym graczek z "pola" nie przyniosła zamierzonego skutku. Na domiar złego gospodarze po raz trzeci umieścili krążek w bramce przyjezdnych, przypieczętowując swój sukces.
Tym samym po raz pierwszy od sześciu lat oświęcimianie zagrają o medale Polskiej Hokej Ligi.
Re-Plast Unia Oświęcim - Lotos PKH Gdańsk 3:0 (1:0, 0:0, 2:0)
1:0 Daniil Orekhin - Semen Garhsin - Patrik Luza (18:23)
2:0 Jakub Wanacki - Dariusz Wanat - Patrik Luza (53:27)
3:0 Klemen Pretnar (59:07, do pustej)
Sędziowali: Przemysław Kępa i Paweł Meszyński (główni) - Andrzej Nenko - Wiktor Zień (liniowi)
Minuty karne: 4 - 8
Strzały: 30 - 18
Widzów: 2900
Re-Plast Unia Oświęcim: Saunders - Zatko, Pretnar; Koblar, Kalan, Kowalówka - Bezuska, Saur; Przygodzki, Trandin (2), Piotrowicz - Wanacki, Luza; Themar, Orekhin, Garshin - P. Noworyta, Raska, Malicki, Krzemień (2), Wanat.
Trener: Nik Zupancic
Lotos PKH Gdańsk: Fucik (59:24) - Bilcik, Havlik; Vitek, Rac, Steber (2) - Teslyukevich, Krasovsky; Golovin, Rozhkov, Yelakov (2) - Pastryk, Lehmann; Marzec, Pesta (2), Danieluk - Pichnarcik, Popov, Smal, Mocarski (2), Stasiewicz.
Trener: Marek Zietara