Lepszy początek meczu zaliczyła ekipa przyjezdnych. Potrzebowali oni niespełna jednej minuty, aby otworzyć wynik spotkania. Jako pierwszy Mateusza Studzińskiego pokonał Nejezchleb. Gospodarze próbowali swoich sił w ataku, jednak to drużyna gości spisywała się lepiej. Odrobienie straty przez Stalowe Pierniki nastąpiło dopiero w 15. minucie. Swoją okazję wykorzystał Mikhail Shabanov. Po zdobyciu bramki wyrównującej kontrolę nad meczem przeleli podopieczni Chukha. Jednak do końca pierwszej tercji wynik nie uległ już zmianie.
Drugą tercję lepiej rozpoczęła drużyna z Torunia. Przeprowadzili szereg akcji ofensywnych, jednak dopiero ta z 24. minuty zakończyła się golem. Krążek w bramce Kowalówki umieścił Yego Feofanov. Hokeiści z Grodu Kopernika radzili sobie dobrze nie tylko w ataku, ale również w obronie. Dodatkowo prowadzenie gospodarzy podwyższył w 29. minucie Kamil Kalinowski. Do uznania tego gola sędziowie potrzebowali jednak wideoweryfikacji. Ta potwierdziła prawidłowość zdobytego gola i wynik na tablicy uległ zmianie na 3:1. Goście dobrze wykorzystali błąd obrony Torunia i bramkę kontaktową zdobył Csamango. Jednak "ostatnie słowo" w tej tercji i tak należało do gospodarzy spotkania. Na sześć sekund przed końcem drugiej części meczu wynik zmienił Gleb Bondaruk.
Ostatnia tercja była wymianą ciosów i akcji ofensywnych. W 45. minucie zamieszanie wykorzystał Ferrara i ponownie obie drużyny dzielił zaledwie jeden gol. Cztery minuty później wynik spotkania ustalił Artem Osipov. Wykorzystując podanie Yegora Feofanova zdobył bramkę na 5:3. Tym razem pełna pula punktów trafiła na konto KH Energii Toruń.
KH Energa Toruń 5:3 Comarch Cracovia (1:1, 3:1,1:1)
0:1 Richard Nejezchleb (00:46)
1:1 Mikhail Shabanov- Dmitri Kozlov - Łukasz Podsiadło (14:39)
2:1 Yegor Feofanov - Dmitri Kozlov (24:00)
3:1 Kamil Kalinowski (28:46)
3:2 Stephan Csamango (29:38)
4:2 Gleb Bondaruk - Andrei Chvanchikov (39:54)
4:3 Luke Ferrara - Taylor Doherty - Filip Drzewiecki (44:09)
5:3 Artem Osipov - Yegor Feofanov - Artem Smirnov (48:23)