Niemcy demolują Italię
  Dodano 3 lat temu   Skomentuj
Karolina Sommer fot. IIHF.com
Oficjalnie wystartowały tegoroczne Mistrzostwa Świata Elity. W pierwszym spotkaniu tego turnieju reprezentacja Niemiec nie dała żadnych szans Włochom, pewnie gromiąc swoich pierwszych grupowych przeciwników.

Wyżej rozstawieni Niemcy zaczęli swój udział w łotewskich mistrzostwach z wysokiego C. Początkowa część pierwszej tercji zdecydowanie należała do nich. Przejmowali krążek, nie pozwalając Włochom na strzał na swoją bramkę, a sami konstruowali groźne akcje w tercji rywali. W 8. minucie byli bliscy strzelenia pierwszego gola na tych mistrzostwach. Lukas Reichel po podaniu krążka, przejechał całą tercję neutralną i będąc w polu bramkowym oddał groźny strzał na bramkę Faziego. Przed kolejną szansą stanęli już 14. minucie, kiedy to na ławkę kar powędrował Luca Frigo. Poświęcenie Stefano Marchettiego, który położył się w polu bramkowym z pewnością utrudniło zadanie Niemcom, którzy ostatecznie nie wykorzystali przewagi liczebnej. Chwilę później jednak Tom Kuhnhackl pokonał bramkarza Włochów, strzelając pierwszą bramkę. Nie długo trwała radość naszych zachodnich sąsiadów. Niespełna 2 minuty po golu Niemców, Włosi wyrównali stan rywalizacji, a kolejne 25 sekund później wyszli na prowadzenie. Ostatecznie pierwsza tercja zakończyła się remisem 2:2. 

Włosi, którzy drugą tercję rozpoczynali od gry w przewadze oddali kilka niegroźnych strzałów. Gra wydawała się być wyrównana aż do 25. minuty. Wtedy to też Rieder zaskoczył bramkarza Italii, strzelając krążek tuż pod poprzeczką. Trzecia stracona bramka nie podcięła skrzydeł Włochom. Próbowali doprowadzić do wyrównania, jednak zdecydowanie lepszy rywal kontrolował przebieg gry. Bardzo szybko wykorzystali liczebną przewagę, podwyższając prowadzenie do 4:2. Ostatecznie w drugiej tercji strzelili jeszcze 3 gole, a Jonas Muller w ostatnich sekundach... dostał karę meczu za brutalne rzucenie na bandę Marco Rosy.

Włosi ponownie rozpoczęli tercję od liczebnej przewagi, a po pierwszej minucie ostatniej odsłony spotkania, grali nawet 5 na 3. Dobrze dysponowani Niemcy nie dopuścili jednak do straty gola. Sami za to byli bliscy strzelenia samobója. Po odłożonej karze i zjeździe bramkarza do boksu, niecelne podanie naszego zachodniego sąsiada na centymetry minęło bramkę. Kilka sekund później Matthias Płachta pokonał Faziego. Włochom, grającym dalej w przewadze udało się strzelić trzeciego i czwartego gola. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 9:4 dla Niemców. 

Drużyna Niemiec wystawiła w tym roku wiele gwiazd. Dlatego też z pewnością liczą na historyczny sukces. Wysokie zwycięstwo nad Włochami jednak nie może być wyznacznikiem ich wysokiej formy, gdyż Italia jest jednym z kandydatów do spadku do niższej dywizji.


Niemcy - Włochy 9:4 (2:2; 5:0; 2:2)

1:0 Tom Kuhnhackl - Nikolas Krammer (15:56)
1:1 Alex Petan - Angelo Miceli (17:42)
1:2 Luca Frigo - Marco Magnabosco - Anthony Bardaro (18:07)
2:2 Moritz Muller - Markus Eisenschmid - Stefan Loibl (18:44)
3:2 Tobias Rieder - Tom Kuhnhackl - Nicolas Krammer (24:23)
4:2 Frederik Tiffels - Markus Eisenschmid - Matthias Płachta (27:47)
5:2 Marcel Noebels - Jonas Muller - Leonhard Pfoderl (35:13)
6:2 Lukas Reichel - Moritz Seider (37:52)
7:2 Marcel Noebels - Leonhard Pfoderl - Lukas Reichel (38:35)
8:2 Matthias Płachta - Frederik Tiffels - Korbinian Holzer (42:52)
8:3 Anthony Bardaro - Ivan Deluca (43:22, w przewadze)
8:4 Daniel Frank - Luca Frigo (44:06, w przewadze2)
9:4 Leonhard Pfoderl - Marcel Noebels - Lukas Reichel (48:41)

Sędziowali: Andrew Bruggeman i Martin Frano (główni) - Dustin McCrank i Brian Oliver (liniowi)
Strzały: 54 - 14
Minuty karne: 29 - 6
Widzów: mecz bez udziału publiczności

Niemcy: Bruckmann - Muller M., Seider; Kuhnhackl, Krammer, Rieder - Brandt, Holzer; Reichel, Noebels, Pfoderl - Wagner, Nowak; Płachta, Loibl, Eisenschmid - Muller J., Gawanke; Bergmann, Kastner, Tiffels.
Trener: Toni Soderholm

Włochy: Fazio - Casetti, Hochkofler; Frank, Petan, Miceli - Glira, Spornberger; Giliati, Rosa, Deluca - Marchetti, Pietroniro; Frigo, Bardaro, Magnabosco - Gios, Soracreppa; Pitschieler, Andergassen, Galimberti.
Trener: Giorgio de Bettin
© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by