Pierwsze zwycięstwo na Tor-Torze!
  Dodano 2 lat temu   Skomentuj
Luiza Kowalewska fot. Róża Koźlikowska | Planet of Hockey
W pierwszym meczu sezonu 2022/23 na Tor-Torze Stalowe Pierniki zmierzyły się z Marmą Ciarko STS Sanok. Spotkanie to awizowane było jako pojedynek braci - Teemu, który prowadzi drużynę z Torunia oraz Miika, trenera Sanoczan. Do ostatniej sekundy ważyły się losy trzech punktów, jednak ostatecznie to KH Energa Toruń okazała się lepsza i pokonała klub z Sanoka 3:2.

Jednak zanim na tafli Stalowe Pierniki zmierzyły się z Marma Ciarko STS Sanok, toruński klub pożegnał Jarosława Dołęgę. Napastnik zdecydował się zakończyć karierę po 21 latach.

Pierwsza połowa nie przyniosła kibicom, którzy przybyli na Tor-Tor zbyt wielu emocji. Krążek wędrował spod jednej bramki pod drugą. Obie drużyny mimo próby przeprowadzania akcji ofensywnych nie były w stanie pokonać bramkarza. W 18. minucie przed szansą stanął Filipek, jednak Polak trafił obok słupka. Minutę przed zakończeniem pierwszej tercji sam na sam z bramkarzem znalazł się Dominik Olszewski, jednak młody napastnik nie wykorzystał swojej szansy. 

Na początku drugiej części spotkania to Sanoczanie nadawali tempo grze. Wystarczyły im trzy minuty, aby objąć prowadzenie. Filipek otrzymał podanie od Ahoniemiego i pokonał bramkarza gospodarzy. W grze Stalowych Pierników można było dostrzec wiele niedokładności oraz nerwów, przez co szybka odpowiedź na utratę gola była bardzo trudna. W 32. minucie na ławkę kar trafił zawodnik z Sanoka - Sebastian Harila. Torunianie dobrze rozegrali przewagę i w 33. minucie doprowadzili do wyrównania. Koskinen podał krążek zza bramki do Michała Kalinowskiego a ten z bliskiej odległości pokonał Salamę. Minutę później Niko Ahoniemi ukarany został 4 minutami i ponownie KH Energa Toruń zagrała w przewadze. I kolejny raz dobrze to wykorzystali! Zamieszanie pod bramką Salamy wykorzystał Mark Viitanen i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. 

W trzeciej tercji ponownie mogliśmy obserwować próby ofensywne po obu stronach, jednak nie były one skuteczne. W 49. minucie na ławkę kar trafił toruński zawodnik - Elias Elomaa. I tym razem to Sanoczanie dobrze wykorzystali grę w przewadze jednego zawodnika. Tamminen doprowadza do remisu! Na odpowiedź gospodarzy nie trzeba było jednak długo czekać. W 53. minucie lekko tor lotu krążka po strzale Koskinena zmienił Viitanen i drugi raz wyprowadził Stalowe Pierniki na prowadzenie. Sanoczanie do końca spotkania atakowali intensywnie jednak nie przyniosło to oczekiwanego skutku i trzy punkty do swojego konta dopisali sobie gospodarze.


[PHL] KH Energa Toruń - Marma Ciarka STS Sanok


KH Energa Toruń 3:2 Marma Ciarko STS Sanok (0:0, 2:1, 1:1)

0:1 Konrad Filipek - Niko Ahoniemi (22:49)

1:1 Michał Kalinowski - Niki Koskinen - Mateusz Zieliński (32:59, w przewadze)

2:1 Mark Viitanen - Elias Elomaa - Eemeli Jeskanen (36:09, w przewadze)  

2:2 Sami Tamminen - Ville Heikkinen - Kalle Valtola (49:45, w przewadze)

3:2 Mark Viitanen - Niki Koskinen - Adrian Jaworski (52:25, w przewadze) 

 

Sędziowali: Sebastian Kryś i Bartosz Kaczmarek (główni) - Michał Żak i Igor Dzięciołowski (liniowi)
Minuty karne: 6-12
Strzały: 34-31

Frekwencja: 1410


KH Energa Toruń: Mustukovs - Jaworski, Ignatenko; Syty, K. Kalinowski, Korenchuk - Zieliński, Augustkalns; M. Kalinowski, Koskinen, Viitanen - Ahonen, Gimiński; Olszewski, Elomaa (2), Jeskanen (2) - Schafer, Kurnicki; Wenker, Shirokov, Zając. 

Trener: Teemu Elomo

MARMA Ciarko STS Sanok: Salama - Karlsson, Valtola; Filipek, Lahtinen, Ahoniemi (4) - Biłas, Lysenko; Heikkinen, Tamminen, Pavlenko - Florczak, Hoglundi (2); Mocarski, Makela (4), Harila (2) - Rąpała, Dobosz, Ginda, Miccoli. 


Trener: Miika Elomo

© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by