PLHK: Maraton Atomówek i nowy lider
  Dodano 2 lat temu   Skomentuj
Jacek Kopciński fot. Karolina Sommer | Planet of Hockey
Za nami kolejny weekend z rozgrywkami Polskiej Ligi Hokeja Kobiet. W ten weekend rozegrane zostały zaledwie trzy spotkania, które doprowadziły jednak do kilku istotnych zmian.
Weekend z Polską Ligą Hokeja Kobiet rozpoczęliśmy już w… czwartek od zaległego pojedynku Polonii Bytom z tyskimi Atomówkami - o tym meczu pisaliśmy więcej TUTAJ.

W sobotę i niedzielę natomiast doszło zaledwie do trzech pojedynków. Prawdziwy maraton miały hokeistki z Tychów, które po rywalizacji z mistrzyniami Polski musiały dwukrotnie zmierzyć się z brązowymi medalistkami ubiegłego sezonu - ekipą UKHK Unią Oświęcim. Oba pojedynku tysko-oświęcimskie padły łupem Atomówek, choć w obu zwycięstwo nie przyszło tyszankom łatwo. 

W sobotę hokeistki prowadzone przez Dariusza Garbocza pokonały “Unitki” 3:1. Świetnie sobotni pojedynek otworzyła Karolina Churas, zdobywając gola już po 55 sekundach gry. Później jednak bardzo długo trwał impas strzelecki z obu stron. Przełamał go dopiero gol Sylwii Łaskawskiej z 54. minuty meczu. Oświęcimianki zdołały co prawda odpowiedzieć bramką Amelii Buli, jednak nie udało się przyjezdnym z Małopolski pójść za ciosem i doprowadzić do wyrównania. Wynik spotkania w 59. minucie, strzałem do pustej bramki, ustaliła Oliwia Gabrocz. 

Dzień później przebieg meczu był bardzo podobny, choć bramki padały znacznie częściej. Prowadzenie w pierwszej tercji spotkania objęły Atomówki, po strzale Anny Pezdy, a w drugiej odsłonie meczu podwyższyła je Zuzanna Rduch. 

W kolejnych minutach obie strony wymieniały się ciosami - “kontaktowego” gola w 36. minucie zdobyła Joanna Strzelecka, a nieco ponad trzy minuty później na dwubramkowe prowadzenie Atomówki powróciły dzięki bramce Aleksandry Górskiej. 

W 46. minucie Strzelecka po raz drugi pokonała bramkarkę rywalek, po raz drugi dając oświęcimiankom nadzieję na korzystny rezultat. Te mocno zachwiała jednak Sylwia Łaskawska, która w 56. minucie zdobyła dla Atomówek czwartego gola. Podopieczni Michala Fikrta próbowały do końcowych sekund odwrócić jeszcze losy tego pojedynku, jednak nieskutecznie i to hokeistki ze Śląska zainkasowały komplet punktów. 

W ostatnim meczu tego weekendu mistrzynie Polski nie pozostawiły żadnych złudzeń hokeistkom Kojotek Naprzód Janów, pokonując rywalki aż 7:2. W sobotnim pojedynku na bytomskim lodowisku zawodniczki Polonii po pierwszej tercji, w której zdobyły zaledwie jedną bramkę podkręciły tempo gry i w kolejnej odsłonie wbiły Kojotkom aż sześć goli. Dwa gole (i dwie asysty) zdobyła w tym meczu Karolina Późniewska, będąca najskuteczniejszą zawodniczką tego spotkania. Na uwagę zasługuje także trzecia tercja, w której Kojotki zdobyły dwa trafienia (oba autorstwa Małgorzaty Zakrzewskiej) i nie straciły żadnego. 

Dzięki nadrobieniu zaległości bytomianki awansowały w ligowej tabeli na pozycję lidera PLHK. Na drugim miejscu znajdują się hokeistki z Gdańska, które w ten weekend nie grały. Podium zamykają tyskie Atomówki z bezpieczną przewagą nad czwartymi “Unitkami”.

Do kilku zmian doszło także w klasyfikacji kanadyjskiej Polskiej Ligi Hokeja Kobiet. Na pierwszych dwóch miejscach wciąż plasują się hokeistki Stoczniowca Gdańsk - Madgalena Łąpieś i Iga Schramm (kolejno 15 i 13 punktów zdobyte w sześciu meczach), jednak “gonią” je zawodniczki innych klubów. Na trzecim miejscu znajduje się napastniczka Polonii Bytom Olivia Tomczok z 13 punktami. Taki sam dorobek punktowy (ale gorszy bilans bramek) ma także Dominika Korkuz, a zaledwie punkt mniej na swoim koncie zgromadziły piąta w klasyfikacji Małgorzata Zakrzewska i szósta Karolina Późniewska. W najlepszej “10” znajdziemy także trzecią hokeistkę z Bytomia - Klaudię Kaleję, dwie zawodniczki Atomówek GKS Tychy (Karolinę Churas i Aleksandrę Górską) oraz kapitan UKHK Unii Oświęcim Joannę Strzelecką. 

© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by