PP: Ukraińcy ponieśli Unię do finału
  Dodano Rok temu   Skomentuj
Jacek Kopciński fot. Karolina Sommer | Planet of Hockey
Tauron Re-Plast Unia Oświęcim drugim finalistą Pucharu Polski w sezonie 2022/23. Oświęcimianie prawo gry w rozgrywanym na ich lodzie finale Pucharu Polski wywalczyli sobie, pewnie pokonując Comarch Cracovię 4:1.

Drugi mecz półfinałowy rozgrywek o hokejowy Puchar Polski rozpoczął się od mocnego natarcia gospodarzy turnieju. Oświęcimianie kilka razy poważnie zagrozili bramce Roka Stojanovica, jednak na pierwsze trafienie musieliśmy czekać do 8. minuty. Zaledwie sześć sekund po zakończeniu kary nałożonej na Marka Racuka wynik tego spotkania otworzył Pavel Padakin. 

To trafienie napędziło "Unitów" do jeszcze lepszej gry w kolejnych minutach, co przełożyło się na coraz większą liczbę sytuacji strzeleckich zawodników z Oświęcimia.

Druga bramka dla gospodarzy padła... dokładnie 60 sekund przed końcem gry w drugiej tercji. Roka Stojanovica pokonał Andrei Denyskin, który efektownie (i efektywnie) zwiódł krakowską defensywę, omijając obrońców "Pasów" i podwyższył prowadzenie biało-niebieskich.

Druga tercja rozpoczęła się od kolejnej kary nałożonej na jednego z krakowian i pierwszej bramki zdobytej przez "Unitów" w tym aspekcie gry. W 24. minucie trzeciego gola dla Unii w tym spotkaniu zdobył Filipp Pangelov-Yuldashev. 

Mimo sporego czasu, jaki pozostawał do zakończenia spotkania sytuacja "Pasów" wydawała się wręcz dramatyczna. 

Szybko jednak obraz gry się zmienił, bo swoje pierwsze trafienie w tym starciu zdobyli krakowianie. W 26. minucie Kevina Lindskouga pokonał Patrik Husak.

Druga tercja, podobnie jak pierwsza, nie zakończyły się jednak remisem. Na 29 sekund przed końcem drugiej odsłony spotkania po raz drugi w tym meczu Pavel Padakin zdołał pokonać Roka Stojanovica. Stało się to w momencie, gdy obie drużyny grały w czteroosobowych zestawieniach. Karę dwóch minut odsiadywał wówczas Patryk Wronka za zahaczanie, zaś po stronie gospodarzy do szatni za niesportowe zachowanie odesłany został Adrian Prusak.

W trzeciej odsłonie meczu, mimo dogodnych okazji bramkowych z jednej i z drugiej strony, golu nie oglądaliśmy przez co to "Unici" zameldowali się w finale Pucharu Polski.

Tauron Re-Plast Unia Oświęcim - Comarch Cracovia 4:1 (2:0, 2:1, 0:0)

1:0 Pavel Padakin - Erik Ahopelto - Aleksandrs Jerofejevs (07:07)
2:0 Andrei Denyskin - Kristaps Jakobsons - Michael Cichy (19:00)
3:0 Filipp Pangelov-Yuldashev - Michael Cichy - Teddy da Costa (23:22, w przewadze)
3:1 Vojtech Tomi - Marek Racuk - Patrik Husak (25:04)
4:1 Pavel Padakin (39:31)

Sędziowali: Bartosz Kaczmarek i Tomasz Radzik (główni) - Andrzej Nenko i Mateusz Kuchareiwcz (liniowi)
Minuty karne: 27 - 14 (w tym 2 min. tech.)
Strzały: 26 - 22
Widzów: 2200

Tauron Re-Plast Unia Oświęcim: Lindskoug - Pangelov-Yuldashev, Jakobsons; Denyskin (2), Cichy, Da Costa - Dyukov, Jerofejevs; Padakin, Dziubiński, Ahopelto - Bezuska, Noworyta P.; Sołtys, Krzemień, Kowalówka - Paszek, Noworyta M.; Dudkiewicz, Wanat, Prusak (25).
Trener: Nik Zupancic

Comarch Cracovia: Stojanovic - Kinnunen, Krejci; Kasperlik, Rac, Sawicki - Saur, Gula (2); Wronka (4), Jezek, Kapica - Husak, Graborenko; Nemec, Racuk (2), Tomi - Dziurdzia, Bdzoch (2); Brynkus, Arrak (2), Michalski.
Trener: Rudolf Rohaczek
© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by