Olli Kaskinen: Ciężko grało się w tych warunkach!
  Dodano Rok temu   Skomentuj
Jacek Kopciński fot. Karolina Sommer | Planet of Hockey
O zwycięstwie nad GKS-em Katowice w półfinale Pucharu Polski, dogrywaniu meczu w oparach gazu pieprzowego i obecnym sezonie w polskiej lidze rozmawialiśmy z defensorem GKS-u Tychy Ollim Kaskinenem.
Jacek Kopciński: W półfinale Pucharu Polski pokonujecie GKS Katowice i meldujecie się w finale PP. Plan na mecz z GieKSą był taki, aby zdobyć bramkę i cofnąć się do defensywy?
Olli Kaskinen: Chcieliśmy w tym meczu pierwsi, szybko zdobyć bramkę i grać nieco spokojniej, pozbywając się stresu. Faktycznie, po zdobyciu gola grało nam się łatwiej. Był to ciężki mecz, ale do końca meczu udało nam się zachować “czyste” konto.

JK: W drugiej tercji to chyba rywale przejęli inicjatywę. Ciężko było wam ustrzec się od straty bramki?
OK: - Rywale mieli swoje momenty w drugiej tercji, ale my graliśmy swój, mądry hokej, a “Fuci” (Tomas Fucik - przyp. red.) świetnie spisywał się w bramce. Udało nam się uniemożliwić Gieksie strzelenie bramki, a to dla nas bardzo istotne.

JK: Jak trudno grało wam się w końcówce meczu, gdy w powietrzu unosił się gaz pieprzowy?
OK: - Na początku szczerze mówiąc, nie odczuwałem go w powietrzu. Ostatnie pięć minut meczu było jednak bardzo ciężkie. Każdy z nas miał podwyższone tętno, a do tego, co chwilę kaszleliśmy. Ciężko grało się w tych warunkach, ale na szczęście po tej sytuacji nie zostało dużo meczu do rozegrania. 

JK: Z Katowicami graliście także kilka dni przed świętami. Myślisz, że te dwa mecze były zbliżone?
OK: - Oba te spotkania były bardzo trudne i podobne. Padało w nich mało bramek. Wydaje mi się, że graliśmy na zbliżonym poziomie. Być może w Oświęcimiu graliśmy nieco lepiej, bo jeszcze mocniej niósł nas doping kibiców i mieliśmy dodatkową energię do gry.

JK: Puchar Polski nie jet tak ważny jak mistrzostwo, ale na pewno nie można odmówić Wam motywacji do zdobycia tego trofeum…
OK: - Na pewno najważniejszym celem dla nas jest walka o mistrzostwo i wygranie ligi. Puchar Polski też jest jednak bardzo ważny. Chcemy go zdobyć. 

JK: Jak ocenisz swój czas w polskiej lidze jak do tej pory?
OK: - Bardzo podoba mi się gra w tej lidze, w tej drużynie. Mamy dobrą atmosferę w szatni, świetnie się ze sobą czujemy i dogadujemy. Liga jest bardzo dobra i jest w niej wielu graczy, przeciwko którym gra nie jest wcale taka łatwa.

JK: W finale zagracie z Unią Oświęcim. Ma to dla ciebie jakieś znaczenie czy Unia, czy Kraków?
OK: - Dla mnie nie ma to żadnego znaczenia. Jeśli chcemy wygrać trofeum, to musimy być gotowi na grę z każdym, aby udowodnić, że jesteśmy najlepsi.


© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by