Biało-czerwoni turniej w Kownie rozpoczęli od pewnego zwycięstwa nad reprezentacją Węgier. Bardzo dobrze radzili sobie w tym meczu przede wszystkim zawodnicy SMS-u Katowice oraz MOSM-u Tychy, którzy wbiili rywalom cztery gole — Filip Wojciechowski i Szymon Gumiński (SMS PZHL Katowice) oraz Wojciech Wilczok i Jakub Janik (MOSM Tychy). Piątego gola w tym spotkaniu dla “Orląt” zdobył z kolei Jacek Juchniewicz z SMS-u Toruń.

W drugim meczu litewskiego turnieju podopieczni Tobiasza Bigosa skrzyżowali kije z gospodarzami. Był to zdecydowanie najtrudniejszy test dla Polaków, którzy jednak i tym razem wyszli z tego meczu zwycięsko. O wygranej biało-czerwonych decydowała jednak dogrywka, w której “złotego” gola zdobył zawodnik SMS-u Katowice Wiktor Zając. Wcześniej reprezentant katowickiej “Szkółki” zdobył także bramkę na 1:1, a oprócz niego do siatki rywali trafiał także Mikołaj Osiadły (dwukrotnie), reprezentujący JKH GKS Jastrzębie. 

Na zakończenie turnieju w Kownie Polakom przyszło walczyć z Włochami. Celem tego spotkania był triumf w całej imprezie. Po pierwszej tercji i bramce Wiktora Makucha (AZ Heimstaden Havirov) biało-czerwoni prowadzili 1:0. 

Włosi co prawda zdołali wyrównać w drugiej tercji, jednak później “odskoczyli” rywalom, zdobywając kolejne trzy gole. Do włoskiej bramki trafiali w tej tercji Mikołaj Osiadły, Marcin Sroka (MMKS Podhale Nowy Targ) i Szymon Gumiński. 

W trzeciej odsłonie konfrontacji polsko-włoskiej obie reprezentacje zdobyły po bramce — na gola Włochów odpowiedział Wojciech Wilczok, ustalając wynik spotkania na 5:2 dla biało-czerwonych.