Koniec sezonu dla Zagłębia! Cracovia pierwszym półfinalistą
Dodano Rok temu
Skomentuj
Jacek Kopciński
fot. Łukasz Długosz | Planet of Hockey
Nie było niespodzianki w czwartym meczu ćwierćfinałowym, w którym naprzeciw siebie stanęli hokeiści Zagłębia Sosnowiec i Comarch Cracovii. Krakowianie po raz czwarty okazali się lepsi od sosnowiczan i awansowali do kolejnej rundy.
Czwartek spotkanie Zagłębia z Cracovią rozpoczęło się fatalnie dla gospodarzy, którzy już po 122 sekundach gry przegrywali dwoma bramkami. Dwa okresy gry “Pasów” w przewadze wykorzystali kolejno Roman Rac i Vojtech Tomi.
Odpowiedź Zagłębia przyszła dopiero w 33. minucie, gdy z najbliższej odległości Davida Zabolotnego pokonał Michał Bernacki.
W kolejnych minutach to jednak krakowianie przeważali na tafli sosnowieckiego lodowiska, wykorzystując kolejne minuty gry w przewadze. Jeszcze w drugiej tercji na listę strzelców dwukrotnie wpisał się Mateusz Michalski, podwyższając prowadzenie “Pasów” na 4:1.
Decydująca tercja tego spotkania rozpoczęła się lepiej dla przyjezdnych, którzy w 50. minucie, za sprawą Alana Łyszczarczyka, po raz piąty zmusili Patrika Spesnego do kapitulacji.
Później jednak nastąpiła zapaść krakowskiej defensywy. W niespełna trzy minuty sosnowiczanie trzykrotnie pokonywali Davida Zabolotnego, zmniejszając straty do Cracovii do zaledwie jednej bramki. Mimo iż w końcówce spotkania gospodarze oddawali znacznie więcej strzałów na bramkę rywali i kontrolowali przebieg gry (ostatnie dwie minuty grając bez golkipera), nie udało się graczom Zagłębia doprowadzić do wyrównania i przedłużyć swoich nadziei na choćby jedno ćwierćfinałowe zwycięstwo.
Krakowianie natomiast, dzięki wygranej, jako pierwsi zameldowali się w półfinale Polskiej Hokej Ligi.
Warto zaznaczyć także, że mecz ten był... ostatnim spotkaniem na tafli Stadionu Zimowego przy ulicy Zamkowej w Sosnowcu. W sezonie 2023/24 sosnowiczanie rywalizować będą już na nowym lodowisku, które w najbliższym czasie zostanie oddane do użytku.
Zagłębie Sosnowiec - Comarch Cracovia 4:5 (0:2, 1:2, 3:1)
0:1 Roman Rac - Martin Kasperlik - Ales Jezek (01:00, w przewadze)
0:2 Vojtech Tomi - Erik Nemec (02:02, w przewadze)
1:2 Michał Bernacki (32:18)
1:3 Mateusz Michalski - Jiri Gula - Patryk Wronka (37:30, w przewadze)
1:4 Mateusz Michalski - Alan Łyszczarczyk - Vojtech Polak (39:57, w przewadze)
1:5 Alan Łyszczarczyk - Erik Nemec - Marek Racuk (49:35)
2:5 Christian Blomqvist - Vitali Andreikiv - Michał Bernacki (54:06)
3:5 Tim Friberg - Lukas Motloch - Michał Bernacki (56:29)
4:5 Vitali Andreikiv - Nikita Butsenko - Tomasz Kozłowski (56:49)
Sędziowali: Rafał Noworyta i Patryk Kasprzyk (główni) - Igor Dzięciołowski i Michał Żak (liniowi)
Minuty karne: 12 - 6
Strzały: 43 - 30
Widzów: 150
Stan serii: 0-4 (awans Cracovii)
Zagłębie Sosnowiec: Spesny - Motloch, Kotlorz; Friberg, Blomqvit (4), Witecki - Krawczyk, Naróg (2); Sikora, Rzeszutko, Kogut - Michałowski, Andreikiv (2); Bernacki, Butsenko, Kozłowski (2) - Khoperia, Gniewek; Rzekanowski, Nahunko, Pavlenko.
Trener: Piotr Sarnik
Comarch Cracovia: Zabolotny - Jezek, Kinnunen; Kasperlik, Rac (2), Sawicki - Bdzoch, Gula; Wronka, Polak, Michalski - Luoto, Graborenko; Nemec (2), Racuk, Łyszczarczyk - Husak, Krejci; Brynkus, Bezwiński, Tomi.
Trener: Rudolf Rohacek
