Złoty gol Kasperlika! Cracovia lepsza w dogrywce!
  Dodano 7 miesięcy temu   Skomentuj
Luiza Kowalewska fot. Łukasz Długosz | Planet of Hockey
W ramach 10. kolejki THL KH Energa Toruń zmierzyła się z Comarch Cracovią. Gospodarze na osiem sekund przed końcem trzeciej tercji doprowadzili do dogrywki, w której jednak lepsi okazali się Krakowianie. Stalowe Pierniki przegrały spotkanie 4:5 i do swojego konta mogą dopisać sobie zaledwie jeden punkt.

Już w drugiej minucie spotkania gospodarze sprawdzili czujność Krasanovskiego. Obie drużyny próbowały zaskoczyć bramkarza przeciwników, ale ci dobrze się spisywali. W 8. minucie na ławkę kar trafił Krenzelok. Pomimo gry w osłabieniu, krakowianie zdołali pokonać Ekholma Rosena. Younan objechał bramkę i zdołał umieścić krążek w siatce. Pasy próbowały pójść za ciosem, swoje szanse mieli m.in. Berling czy Sawicki. W 11. minucie Vildumetz zagrał do Brynkusa a ten wpakował gumę do bramki i podwyższył prowadzenie na 2:0!  Goście nie zamierzali jednak na tym poprzestać. Przeprowadzali ataki na bramkę strzeżoną przez Ekholma Rosena. W 14. minucie ukarany został Kurnicki. Grający w przewadze krakowianie popełnili błąd i Syty znalazł się naprzeciw bramkarza. Napastnik wykorzystał swoją szansę i zdobył gola kontaktowego! 

Dwie minuty po rozpoczęciu drugiej tercji goście dobrze wykorzystali błąd w grze Stalowych Pierników i Radosław Sawicki zmienił wynik na 3:1. Krakowianie szybko zdobyć jeszcze jedną bramkę, ale na przeszkodzie stanął im toruński bramkarz. W 33. minucie Kapica stracił krążek na niebieskiej, gospodarze przejęli go ale nie byli w stanie pokonać Krasnovskiego. Dopiero na półtorej minuty przed zakończeniem drugiej części meczu Torunianie zdołali znaleźć drogę do bramki rywala. Najpierw czeski bramkarz reprezentujący barwy Cracovii odbił krążek, lecz zamieszanie pod bramką dobrze wykorzystał Bashirov i zdobył bramkę kontaktową. 

Gospodarze doskonale rozpoczęli trzecią odsłonę niedzielnego spotkania. W 42. minucie Larionovs wyminął obrońców gości i pewnie umieścił krążek pod poprzeczką wyrównując tym samym wynik spotkania. Jednak na odpowiedź Pasów nie trzeba było długo czekać. Dwadzieścia sześć sekund później Wróbel odnalazł drogę do bramki Ekholma Rosena. Torunianie wzięli się za odrabianie strat. Najpierw swoją szansę miał Adam Pauliny, później Behm i Zieliński próbowali z niebieskiej... Na niespełna dwie minuty przed zakończeniem trzeciej tercji trener gospodarzy wycofał bramkarza. Tym razem próbę pokonania Krasnovskiego podjął Tianien i Zieliński. Dopiero osiem sekund przed końcem trzeciej części meczu Deniss Fjodorovs zdołał doprowadzić do remisu i tym samym do dogrywki. Goście potrzebowali dwóch minut, aby Kasperlik odnalazł drogę do bramki i tym samym doprowadził do zwycięstwa Comarch Cracovii. 

KH Energa Toruń - Comarch Cracovia 4:5d. (1:2, 1:1, 2:1, 0:1d.)

0:1 Alexander Younan - Johan Lundgren (7:36, w osłabieniu)

0:2 Sebastian Brynkus - Tomas Vildumetz - Mateusz Bezwiński (10:17)

1:2 Mikalai Syty - Mirko Djumic (15:19, w osłabieniu)

1:3 Gustaf Berling - Radosław Sawicki - Johan Lundgren (21:48)

2:3 Ruslan Bashirov - Mikalai Syty (38:36)

3:3 Danila Larionovs - Olivier Kurnicki - Adrian Jaworski (41:35)

3:4 Kamil Wróbel - Fabian Kapica (42:01)

4:4 Deniss Fjodorovs - Riku Tiainen (59:52)

4:5 Martin Kasperlik - Jakub Zurek - Sebastian Brynkus (61:54)



Sędziowali: Bartosz Kaczmarek i Patryk Kasprzyk (główni) - Wojciech Czech i Eryk Sztwiertnia (liniowi). 

Minuty karne: 4-2

Strzały: 31-33

Frekwencja: 1260


KH Energa Toruń: Ekholm Rosen - Johansson, Gimiński; Djumic, Syty, Bashirov - Behm, Zieliński (2); Kogut, Fjodorovs, Tiainen - Jaworski, Kurnicki (2); Jaakola, Larionovs, Kalinowski - Napiórkowski, Schafer; Pauliny, Maćkowski, Prokurat.  

Trener: Juha Nurminen


Comarch Cracovia: Krasanovsky - Jezek,mZurek; Latal, Raska, Kasperlik - Younan, Krenzelok (2); Lundgren, Berling, Sawicki - Bieniek, Kunst; Vildumetz, Bezwiński, Brynkus - Kapica, Jaracz; Sterbenz, Wróbel, Mocarski.

Trener: Rudolf Rohaczek


© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by