Za nami kolejne cztery mecze w rozgrywkach o Puchar Stanleya; we wszystkich triumfowali gospodarze. Najpewniejsze zwycięstwo tego dnia odnieśli gracze Buffalo Sabres, którzy przed własną publicznością pokonali Colorado Avalanche 4:0. W meczu tym pierwszy shutout w lidze NHL zanotował Ukko-Pekka Luukkonen.
W kolejnym spotkaniu drużyna Washington Capitals pokonała w Capital One Arena ekipę San Jose Sharks 3:1. Jako pierwsi prowadzenie w tym meczu objęli przyjezdni — w 12. minucie po strzale Luke’a Kunina. Później jednak trafiali już tylko “Stołeczni”, przechylając szalę zwycięstwa na swoją stronę.
Pojedynkiem, który był najbardziej wyrównany spośród wszystkich rozegranych tej nocy meczów, było starcie w Newark. Na tafli Prudential Center w New Jersey miejscowe “Diabły” pokonały różnicą zaledwie jednej bramki Minnesota Wild 4:3. Trzy punkty (dwa gole i asystę) zdobył Jesper Bratt, walnie przyczyniając się do końcowego triumfu Devils.
W ostatnim meczu tego dnia doszło do pierwszego w sezonie 2023/24 spotkania na otwartym stadionie. W starciu Edmonton Oilers — Calgary Flames, które znane jest wśród miejscowych kibiców jako Bitwa o Albertę, zwyciężyli “Nafciarze”, którzy pokonali Flames 5:2.
Hokeiści z Calgary dwukrotnie zmniejszali straty w tym spotkaniu, niwelując dwubramkowe prowadzenie Oilers i zmniejszając je do zaledwie bramki straty. Było to jednak za mało, aby realnie pomarzyć w tym meczu o korzystny rezultat.
Przy aż trzech golach dla Oilers swój udział miał Evander Kane, który zdobył bramkę i zanotował dwie asysty. Co warte podkreślenia trzy z pięciu goli, jakie padły w tym spotkaniu dla Edmonton Oilers, zostały zdobyte przez obrońców — Vincenta Desharnaisa, Bretta Kulaka i Evana Boucharda.