Podsumowanie dnia w NHL (12.11)
  Dodano 6 miesięcy temu   Skomentuj
Jacek Kopciński fot. Jared Silber
Trzy wygrane gospodarzy, cztery punkty Reinharta, show Lafreniere’a. Podsumowujemy kolejną noc z National Hockey League.

Tej nocy w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie rozegranych zostało pięć spotkań najlepszej hokejowej ligi świata. Tylko jedno z nich nie zakończyło się w podstawowym czasie 60 minut. Stało się to w Nowym Jorku podczas spotkania Rangers z Columbus Blue Jackets, ponieważ rozstrzygnięcie poznaliśmy dopiero po serii rzutów karnych. Jedynym zawodnikiem, który wykorzystał swoją próbę w najazdach był Alexis Lafreniere. Warto zauważyć, że ten zawodnik wcześniej zdobył także dwie bramki “z gry”, mocno przyczyniając się do zwycięstwa nowojorczyków. 




Wyrównany pojedynek oglądaliśmy również w Sunrise na Florydzie. W starciu “Panter” z “Czarnymi Jastrzębiami” triumfowali gospodarze 4:3, a prawdziwym bohaterem ekipy z Florydy okrzyknąć można Sama Reinharta, który zdobył cztery punkty (2G, 2A). Po stronie Blackhawks kolejne dwie bramki w NHL zdobył z kolei Connor Bedard.




Najwyższym zwycięstwem którejś z ekip zakończył się tego dnia pojedynek Minnesota Wild - Dallas Stars. “Gwiazdy” wysoko pokonały ekipą z St. Paul w Minnesocie aż 8:3, zdobywając aż siedem goli w “drużynach specjalnych”. Po dwie bramki (i asystę) zdobywali Jason Robertson i Wyatt Johnston, z kolei Miro Heiskanen asystował przy trzech trafieniach dla Stars.


W pozostałych dwóch meczach oglądaliśmy trzybramkowe zwycięstwa. W Anaheim “Kaczory” pokonały San Jose Sharks 4:1 (dwa gole i asystę zdobył Frank Vatrano), a w Montrealu miejscowi Canadiens ulegli Vancouver Canucks 2:5. 



© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by