Tej nocy kibice oglądali aż cztery dogrywki. W Wells Fargo Center Philadelphia Flyers ulegli New Jersey Devils 3:4 po dogrywce, również Carolina Hurricanes przegrali przy swoich kibicach z New York Islanders 4:5 po dodatkowym czasie. Za to Arizona Coyotes i Calgary Flames wygrali na własnych lodowiskach. Coyotes pokonali Colorado Avalanche 4:3, a ostatni gol wpadł w 64 minucie 39 sekundzie, zaś zespół z Calgary wygrał z Dallas Stars zdobywając “złotego gola” 1 minutę i 1 sekundę po gwizdku rozpoczynającym dogrywkę.
Jedyny mecz, w którym odbył się konkurs rzutów karnych to starcie pomiędzy Toronto Maple Leafs a Seattle Kraken. Mimo że przez 40 minut gospodarze prowadzili 3:1, to w trzeciej tercji “Krakeni” wstali z kolan i dwukrotnie wpakowali krążek do bramki Leafs, co doprowadziło do dogrywki, w której nikt nie zdobył gola. Dopiero karne wyłoniły zwycięzcę, którym została drużyna spod znaku klonowego liścia. Hat-tricka w tym meczu zaliczył Mitchell Marner, który zdobył również zwycięskiego karnego.
W większości spotkań górą byli goście. Montreal Canadiens nie dali rady Florida Panthers i przegrali 1:5. Nashville Predators zostali dość wysoko pokonani przez Minnesota Wild, bo aż 1:6. Trzy bramki zdobył Connor Dewar. Edmonton Oilers wywieźli z Winnipeg 3 punkty pokonując Jets 3:1. Washington Capitals przedłużyli serię porażek Anaheim Ducks i wygrali z nimi 5:4. Mimo porażki hat-tricka zaliczył Tom Wilson. Vancouver Canucks nie udało się pokonać Vegas Golden Knights i ulegli im 1:4.
Podczas meczu rozgrywanego pomiędzy Tampa Bay Lightning doszło do historycznego wydarzenia. Gospodarze po 20 minutach wygrywali 2:0, ale w tercji numer dwa Pittsburgh wyrównał wynik, a w 3 tercji dołożyli jeszcze dwa trafienia. Gola numer 4 zdobył bramkarz “Pingwinów” Tristan Jarry, trafiając do pustej bramki przeciwnika.
Tylko w trzech starciach punkty zostały “w domu”. Boston Bruins pewnie wygrali z San Jose Sharks 3:0. Detroit Red Wings pokonali Chicago Blackhawks 5:1. St. Louis Blues również nie pozwolili wygrać swoim gościom, którymi byli Buffalo Sabres i zakończyli to spotkanie wynikiem 6:4.
