Tradycyjnie już polskie ekipy występować będą w rozgrywkach Hokejowej Ligi Mistrzów i Pucharu Kontynentalnego. W zmaganiach CHL po raz trzeci z rzędu zobaczymy hokeistów GKS-u Tychy zaś w Pucharze Kontynentalnym wystąpią zawodnicy Re-Plast Unii Oświęcim. 

Tyszanie walczyć będą o poprawę rezultatu z sezonu 2019/20, kiedy rozgrywki CHL zakończyli z czterema punktami, zaś oświęcimianie postarają się powtórzyć wyczyn Comarch Cracovii z sezon 2019/20 oraz Tauron KH GKS-u Katowice z sezonu 2018/19. Obie wymienione drużyny awansowały bowiem do turnieju finałowego PK.

Oprócz tych rozgrywek po raz drugi polskie drużyny wezmą również udział w zmaganiach Pucharu Wyszehradzkiego. W tych rozgrywkach ponownie zobaczymy GKS Katowice oraz triumfatora PW z sezonu 2019/20 JKH GKS Jastrzębie.

Nowością może być natomiast Puchar Wschodnioeuropejski. Jak czytamy na oficjalnej stronie PZHL-u rozgrywki te - z uwagi na pandemię koronawirusa - wciąż są na etapie rozmów i planowania. Niewykluczone jednak, że już w nadchodzącym sezonie nowe rozgrywki zadebiutują na arenie międzynarodowej. Nie znamy jeszcze formatu tych zmagań. Wiemy natomiast, że zobaczylibyśmy tam drużyny z Białorusi, Ukrainy czy Łotwy. Polską ligę reprezentować miałyby ekipy z Nowego Targu i Krakowa.

- Ze względu na epidemię koronawirusa projekt jest w zawieszeniu, ale jeśli wystartuje, nasze zespoły rywalizować będą z ekipami z Białorusi, Ukrainy i Łotwy. W tym pucharze mogłyby wziąć udział Podhale Nowy Targ i Cracovia, czyli zespoły, które zajęły w zakończonym sezonie piąte i szóste miejsce - zaznaczył Mirosław Minkina, prezes Polskiego Związku Hokeja na Lodzie w rozmowie dla oficjalnej strony PZHL-u.