Sosnowiczanie zdobyli Jastor! Genialny mecz Spesnego
  Dodano 2 lat temu   Skomentuj
Jacek Kopciński fot. Karolina Sommer | Planet of Hockey
Blisko dwa razy więcej strzałów na bramkę rywali oddali jastrzębianie w pierwszej tercji spotkania inaugurującego zmagania w Polskiej Hokej Lidze w sezonie 2022/23. Duża przewaga gospodarzy w pierwszych 20 minutach na nic się jednak zdała podopiecznym Roberta Kalabera, którzy nie zdołali złamać sosnowieckiej defensywy i znakomicie dysponowanego Patrika Spesnego.

W drugiej tercji to przyjezdni ruszyli do ataku i już po blisko 10 minutach zdobyli pierwszego gola w sezonie 2022/23. Autorem pierwszego gola w nowym sezonie Polskiej Hokej Ligi został Dominik Nahunko, który wykorzystał grę Zagłębia w liczebnej przewadze i pokonał Michała Kielera. Trzeba przyznać, że bramka dla Zagłębia padła w dość kuriozalnych okolicznościach. Krążek odbił się bowiem od bandy za bramką Kielera; wykorzystał to Dominik Nahunko, który przejął "gumę", objechał Kielera i umieścił krążek w siatce. Młody reprezentant Polski po tym trafieniu zjechał do boksu, a jego miejsce zajął Węgier Bence Balizs. Doświadczony golkiper także nie ustrzegł się błędu. Już po pięciu minutach skapitulował po raz pierwszy, gdy podanie od Nikity Butsenko na gola, strzałem z pierwszego krążka zamienił Damian Piotrowicz. 

Jeszcze przed końcem drugiej tercji padł trzeci gol dla gości. Tym razem strzałem spod niebieskiej linii popisał się Tomasz Kozłowski, który podwyższył prowadzenie Zagłębia.

Przez całe spotkanie podopieczni Roberta Kalabera mieli sporo bramkowych okazji, jednak wyśmienicie w bramce Zagłębia Sosnowiec spisywał się Patrik Spesny, który wielokrotnie popisał się znakomitymi paradami bramkarskimi. Jastrzębianie proponowali na wszelkie sposoby pokonać Czecha, jednak za każdym razem to on wychodził z tych pojedynków zwycięsko. Dość wcześnie trener brązowych medalistów ubiegłego sezonu zdecydował się także na manewr wycofania bramkarza i zastąpienia go dodatkowym napastnikiem. Nie przyniósł jednak zamierzonego skutku ten manewr, gdyż już kilka chwil po tej decyzji Dominik Nahunko ustalił wynik zawodów na 0:4.

JKH GKS Jastrzębie - Zagłębie Sosnowiec 0:4 (0:0; 0:3; 0:1)

0:1 Dominik Nahunko (30:27, w przewadze)
0:2 Damian Piotrowicz - Tomasz Kozłowski - Nikita Butsenko (35:07, w przewadze)
0:3 Michał Bernacki - Tomasz Kozłowski - Nikita Butsenko (38:28, w przewadze)
0:4 Dominik Nahunko (56:29)

Sędziowali: Paweł Kosidło i Rafał Noworyta (główni) - Mateusz Kucharewicz i Artur Hyliński (liniowi)
Strzały: 38 - 22
Minuty karne: 10 (w tym 2 min. tech.) - 6
Widzów: 280

JKH GKS Jastrzębie: Kieler (od 30:27 Balizs) - Kostek (2), Viinikainen; Urbanowicz, Svec (4), Paś - Górny, Jansons; Kaleiniovas, Freidenfelds, Sineguboys - Sevcenko (2), Bryk; Korkiakoski, Pavlovs, Nalewajka Ł. - Kamenev; Nalewajka R., Jarosz, Pelaczyk.
Trener: Robert Kalaber

Zagłębie Sosnowiec: Spesny - Michałowski, Andreikiv (2); Nahunko, Butsenko, Danylenko - Naróg, Kotlorz; Kogut (2), Rzeszutko, Witecki - Krawczyk, Khoperia; Piotrowicz, Kozłowski (2), Sikora - Luszniak, Opiłka; Rzekanowski, Dubinin, Bernacki.
Trener: Grzegorz Klich

© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by